Wyspy Karaibskie - Antigua

Wyspy Karaibskie

Wyspy Karaibskie to nie tylko ciepłe morze piękne plaże.

Dla wielu wyspy karaibskie kojarzą się z ciepłym morzem, gorącymi plażami oraz uśmiechniętymi i roztańczonymi mieszkańcami.

Życie na tych wyspach jest dalekie od wakacyjnego odpoczynku, chociaż turystyka jest głównym, obok rolnictwa, źródłem dochodów. Ludzie borykają się z huraganami, trzęsieniami ziemi oraz na niektórych wyspach (Montserrat) aktywnymi wulkanami. Wiekszość wysp to małe państwa o niestabilnej ekonomii, często całkowicie zależnej od turystyki. Niektóre wyspy są nadal koloniami państw europejskich, zazwyczaj z dużą swobodą w polityce wewnętrznej i ekonomii.

Misjonarze Werbiści pracują w Diecezji St. John's-Basseterre oraz na wyspie Jamajka. Diecezja ta obejmuje 8 wysp. Są to dwa dwuwyspowe państwa: Antigua i Barbuda oraz St. Kitts i Nevis. Pozostałe 4 wyspy to nadal kolonie brytyjskie: Montserrat, Anguilla, Tortola i Virgin Gorda. Antigua, największa wyspa z 78 tys. mieszkańców, jest siedzibą biskupa. Katolicy stanowią około 10% populacji. 

Odpowiadając na Boże wyzwanie oraz dzięki Waszej pomocy, drodzy dobrodzieje, misjonarze Werbiści głoszą słowo i miłość Boga ludziom na przepięknych wyspach karaibskich. Dzięki Waszej modlitwie i pomocy to dzieło będzie nadal kontynuowane.                                    

O. Jan Pastuszczak, SVD

Ojciec Jan Pastuszczak, Werbista

"Ojciec Adam, Ojciec Adam jedzie! "

Poniedziałkowe popołudnie. Chwytając w pośpiechu kilka drobiazgów, szkolne zeszyty, ołówki i paczkę słodyczy, jadę do jednej z naszych placówek w Port Morant.

Nie zabiera mi to więcej niż 25 minut. Staram się być zawsze na czas, gdyż wiem, że oczekuje mnie tam spora grupka dzieci, które właśnie zakończyły zajęcia szkolne. Widząc w oddali mój samochód wiele z nich wybiega na ulicę, wołając: Ojciec Adam, Ojciec Adam jedzie! Jak każdego tygodnia i tym razem witają mnie pełne radości dziecięce twarze. W mgnieniu oka tył mojego samochodu jest niczym szkolna klasa.

Ojciec Adam Oleszczuk z dziećmi na Jamajce

Cieszymy się, że przyjechałeś Ojcze Adamie! witają mnie i pomagają mi otworzyć bramę i drzwi do naszej przykościelnej świetlicy

Kilka lat temu pomieszczenie z tyłu kościoła zostało zamienione w świetlicę. Dzięki pomocy naszego Zgromadzenia i dobrodziejów zza granicy, to miejsce stało się symbolem nowoczesności i przyszłości w Port Morant. W okolicy, gdzie jeszcze wiele rodzin boryka się z brakiem elektryczności, gdyż nie stać ich na jej instalację, większość naszych dzieci spotyka się po raz pierwszy w życiu z komputerem. Co roku nowe dzieci przychodzą do świetlicy, aby odrabiać lekcje i uczyć się obsługiwać komputer. Przynosi mi to wiele radości, kiedy widzę ich ogromne zainteresowanie i entuzjazm w czasie zajęć. Grad pytań takich jak, Ojcze Adamie, co to jest? i Ojcze Adamie, jak to działa? towarzyszy cotygodniowym zmaganiom. 

Czasami wydaje mi się, że moje dzieci chciałyby nauczyć się wszystkiego w ciągu jednej godziny. Każda klasa kończy się krótkim sprawdzianem, rozdaniem nagród i słodyczy, nie tylko dla najlepszych.

Kiedy wspólnie sprzątamy klasę, zamykamy okna i drzwi, znów pada cała seria pytań. Moi młodzi przyjaciele chcą wiedzieć, czy za tydzień mnie znów zobaczą. Wraz z moją pozytywną odpowiedzią w ich oczach pojawia się błysk radości. A ja wiem, że nie mogę ich zawieść i zrobię wszystko, aby znów być z nimi przynosząc troszkę radości w ich życie i moje własne.

W Port Morant jest jedna z trzech świetlic jakie mamy w naszej parafii. Każdego tygodnia ponad sto osób: dzieci i młodzież bierze udział w zajęciach. Nie wiem, czy to jest dużo, czy mało. Starając się wykorzystać jak najlepiej obecne możliwości, w moich myślach układam plany na lepszą przyszłość: więcej ośrodków, więcej komputerów, więcej dzieci i młodzieży, więcej radości. 

Nie mam żadnej wątpliwości w Boże błogosławieństwo nad naszym projektem. Nie mam również żadnej wątpliwości w sens i dobro tego co robimy. Znajomość komputera jest dla wielu pomocą w szkole, w znalezieniu pracy, w zrealizowaniu marzeń o lepszej przyszłości, o której przecież każdy z nas marzy.                                

P. Adam Oleszczuk, SVD

Young adults with candles

 

Wspomóż Misjonarzy Werbistów!

Twoja ofiara pomoże naszym kapłanom i braciom zakonnym głosić Ewangelię w najdalszych zakątkach świata.

ZŁÓŻ OFIARĘ